Czas jesienno-zimowy wstępnie zaplanowany. Zaczęliśmy od małych i większych domowych remontów, w łazience szafka wciąż czeka na pomalowanie, wieszak na powieszenie i jeszcze planuję zrobić drzwiczki pod umywalką, żeby zamknąć ten cały bałagan, który zalega pod kątem. Mój mały szkodnik tak ma, że jak w zasięgu wzroku zobaczy wagę to musi sprawdzić swoje kilogramy, potem jakieś gazetki do porwania, jakieś kremiki do rozpakowania i wszystko fruwa, a tak zamontuję się jakiś zameczek i będzie bez szkód.
W planach jesiennych coś dla ciała znajdzie się również. Zmobilizowałam się i będę przynajmniej dwa razy w tygodniu chodzić na basen, odważyłam się wreszcie po saunie pierwszy raz zanurzyć w bali z lodowatą wodą, teraz będę hartować się częściej. Mój M namawia mnie na kąpiele Morsów, może jutro pójdziemy ich podpatrzyć ;)
Czas jesienny to również dłuższe, szare i zimne wieczory, na które proponuję masala tea, którą zaraziła mnie totalnie Agnieszka. Zerknijcie do niej, jej blog jest mega inspirujący.
A po piękne kadry wpadam do Ani, od której mam ten przepiękny świecznik, przemalowany co prawda na czarno, żeby wpasował się do całości.
A wspominając sierpniową porę wrzucam fotkę ze spotkania naszych dzieciaczków.
Na jesienną chandrę nie może zabraknąć też spacerów z moją ukochaną córeńką, zaliczyliśmy już kasztanowe ludziki i zbieranie kolorowych liści.
Jesień jak na razie wychodzi całkiem na plus, mam troszkę więcej czasu na realizację niektórych projektów.
Zainspirowana przez Damar poleciałam zakupić tą figurkę za 2 złote i przemalowałam ją na szaro, kolor wyszedł trochę za ciemny, ale to do poprawki w przyszłości.
Nasz mały korytarz trochę zapomniany zyskał nowy look, wciąż jednak nad nim pracuję bo nie mam na niego do końca pomysłu.
Przemalowałam na czarno klosze, które wcześniej były czerwone. Żebyście nie myśleli że takie pracowite z nas żuczki, to wszystko po prostu czekało tylko trochę na premierę zalegając w stosie zdjęć do obróbki.
W salonie bez zmian, wisi sobie tylko cudna girlanda i gwiazdka od Staniszki.
Pozdrawiam!
Lecę sprawdzić czy pojawiły się na youtube nowe filmiki z brytyjskiego Xfactora, 4-lata spędzone w Anglii i oglądam ten program co roku, a od zeszłego także amerykańską wersję.
Polecam!